Otoczona kordonem wojska strefa - to tam udają się stalkerzy, żeby zdobyć cenne artefakty. Wielu stamtąd nie wraca i na zawsze zostaje w Zonie... tak było również i w tym roku. Konwent zaczynający w Nysie teraz kończący na kopalni w Grodźcu, takie słuchy po ludziach chodzą. Ale czy na pewno była to ostatnia okazja, żeby wejść do Zony? Tego się jeszcze przekonamy, a tymczasem lepiej usiąść przy komputerze i pooglądać zdjęcia ze Stalker Silesia 2017!