Powracający po latach przerwy legendarny Falkon, przyciągnął bardzo wielu entuzjastów fantastyki. Korytarze oraz sale budynku WSPiA pękały w szwach. I chociaż z różnych względów, impreza pozostawia wiele do przemyślenia dla organizatorów, to od strony merytorycznej programu i panującej ogólnej atmosfery, był to jeden z lepszych konwentów, na którym miałam okazję ostatnio być. Czy doczekamy się kolejnej edycji? Cóż, na dzień dzisiejszy trudno to przewidzieć. Póki co, zapraszam do obejrzenia galerii, która obejmuje część wydarzeń z soboty i niedzieli.
Pozdrawiam wszystkich uczestników i do zobaczenia na kolejnych konwentach 👀