Za nami kolejna edycja Pyrkonu. Festiwal fantastyki spod znaku wielkopolskiego ziemniaka zachwycił ogromem atrakcji, ale nie obyło się również bez błędów ze strony organizacji. Festiwal odbył się w dniach 16-18 czerwca na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Imprezę odwiedziło nieco ponad 50 tysięcy osób.

Pierwsze wejście na konwent

Akredytacja na Pyrkonie 2023Punkty akredytacyjne otwarto punktualnie o godzinie 12:00 w piątek. Mimo dużej liczby uczestników i ogromnych kolejek akredytacja przebiegała bardzo sprawnie. Poza smyczą i identyfikatorem z kodem, pozwalającym przejść przez bramki na teren MTP, można było dostać dużą gazetę, będącą papierową wersją informatora. Jednak niewielu uczestników z niej korzystało ze względu na jej nieporęczność. Zamiast gazety z rozpiską atrakcji zdecydowanie wolałabym dostać do ręki porządnie opisaną i oznaczoną mapę, która miałaby nie tylko numerki hal, ale też rozpiskę, do której hali jest przypisana konkretna strefa. Jedyną możliwością poruszania się po Pyrkonie było albo korzystanie z kilku map porozrzucanych po terenie MTP, albo poproszenie o pomoc helperów, którzy zresztą mieli mapki opisane w tak ogólny sposób, że – w większości przypadków – sami nie potrafili mi pomóc.

Ochrona, znowu ta ochrona

Wchodząc na teren MTP w piątek, w ogóle nie odczuwałam obecności ochrony – ot, była, bo musiała być.Stoisko na Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2023Zupełnie zaskoczyła mnie za to w sobotę. O ile rozumiem, że kontrola plecaków i toreb należy do ich obowiązków, o tyle ich zachowanie pozostawiało wiele do życzenia: przeszukiwanie bagaży, chamskie, wulgarne odzywki w stronę uczestników czy wyśmiewanie się z cosplayów – to tylko niektóre z licznych zastrzeżeń, z którymi spotkali się zarówno zwykli uczestnicy, jak i my jako reporterzy. Z relacji osób, które regularnie uczęszczają na wydarzenia organizowane na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, nie jest to pierwszy raz, kiedy ochrona zachowuje się nieprofesjonalnie.

Jeśli jesteście świadkami takiego zachowania ochrony, pamiętajcie o zgłoszeniu tych sytuacji do organizatorów wydarzenia. 

Atrakcje, koncerty i fantastyczne wioski

Stoisko postapo Pyrkon 2023Atrakcje na Pyrkonie podzielono na strefy tematyczne. Dzięki temu każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Poza strefą fantastyki oraz mangi i anime pojawiły się takie strefy jak: naukowa, RPG, literacka czy filmowo-serialowa. Co prawda zdecydowanie dominowały panele dyskusyjne i prelekcje, ale nie zabrakło też atrakcji stałych, które były dostępne dla każdego.

Najlepiej radziła sobie strefa gamingowa, w której można było skorzystać z komputerów i różnych konsol. Pojawiła się strefa dedykowana Nintendo z możliwością zagrania w „The Legend of Zelda: Breath of the Wild” i gry z serii „Mario”. Dla miłośników klasycznych tytułów zorganizowano strefę retro, na której czekały konsole takie jak: Atari 2660, Nintendo NES oraz pierwsze PlayStation. A wśród gier? Prawdziwe perełki, między innymi: „Pacman”, „Tekken III”, „Quake III: Arena” i „Mortal Kombat”, a także „Street Fighter” na automacie arcade.

Fani gier bez prądu również mieli, co robić. W strefie gier planszowych i bitewnych można było nauczyć się malowania figurek, wziąć udział w różnorodnych pokazach, poznać tajniki wielu gier, a także poznać świeżo wydane tytuły, i spróbować swoich sił w turniejach lub po prostu uczestniczyć w sesji.

W strefie integracyjnej mogliśmy spotkać Ekipę Dźwięcznego Woksela, UltraStar oraz Just Dance ze swoimi grami rytmicznymi. Poza DDR-em i Chunithmem pojawiły się dwa oryginalne, japońskie automaty arcade: Sound Voltex i Nostalgia Bemani.

Niestety przez kiepskie oznaczenie strefy integracyjnej i brak widocznej informacji, że to właśnie tam znajdują się gry rytmiczne, atrakcje te nie cieszyły się popularnością. Dodatkowo gry rytmiczne zostały przysłonięte przez inne atrakcje odbywające się w strefie, między innymi grę w „Mafię”. Pojawiły się też problemy z nagrodami za konkursy, organizator nie wywiązał się z wcześniejszych ustaleń i Ekipa Dźwięcznego Woksela musiała zdobyć nagrody na własną rękę. Co prawda ich koszt został pokryty z funduszy organizatora, jednakże przez zamieszanie ich wartość była o wiele niższa, niż zakładano.

Nie było to jedyne niedociągnięcie organizacyjne. W strefie mangi i anime w niedzielę odbyła się projekcja filmu „The Quintessential Quintuplets Movie”. Projekcję zorganizowano we współpracy z serwisem Crunchyroll i miała trwać 2 godziny, jednak film trwał około 135 minut, więc nie zmieścił się w wyznaczonych ramach czasowych, wyłączono go przedwcześnie i uczestnicy nie mieli możliwości obejrzenia seansu do końca.

Strefa Inicjatyw Fanowskich to kolejna atrakcja dostępna bez limitu czasowego i bez konieczności użyciaWioska One Piece Pyrkon 2023tokenów. Wioski stworzone w ramach uczelnianych projektów oraz przez organizatorów konwentów i fandomy zachęcały do uczestnictwa konkursami i ściankami foto, a także bardziej oryginalnymi pomysłami. W ten sposób można było spróbować swoich sił w kuglarstwie, wziąć udział w grze terenowej inspirowanej „Genshin Impact” albo przenieść się do świata Tolkiena. Również fani postapo znaleźli coś dla siebie – wioska Alkochemików, przenosiła odwiedzających w klimat „Fallouta”. Na tych, którzy zechcieli wziąć broń we własne ręce i spróbować swoich sił w machaniu mieczem, czekała wioska Dawnych Europejskich Sztuk Walki, w której pod okiem doświadczonych fechmistrzów każdy mógł wziąć udział w pojedynku na miecze piankowe, nauczyć się posługiwania bronią białą i obejrzeć pokaz szermierki.

Koncert Zespołu Mili Festiwal Fantastyki Pyrkon 2023Jednym z najmocniejszych punktów Pyrkonu były koncerty. Zdecydowanie królowały cięższe, słowiańskie brzmienia zespołów Runika, Łysa Góra, Percvial, Żniwa i Żywiołak. Na scenie wystąpiła również Dziewanna. Dla tych, którzy woleli dalekowschodnie klimaty, wystąpił – inspirujący się japońską popkulturą – zespół JEREMIAH KANE, tworzący muzykę z gatunku electronic metal. Pojawił się również zespół Mili, znany m.in. z openingu i endingów „Goblin Slayera”. Festiwal zakończył się występem Luny Haruny, która podbiła scenę takimi przebojami jak: „Sora wa Takaku Kaze wa Utau”, „Senbonzakura” i „Startear”.

Żywiołak na Pyrkonie 2023

Jedzonko

Po takich atrakcjach z pewnością każdemu zaburczałoby w brzuchu. Poza pobliską Żabką i licznymi restauracjami, znajdującymi się w samym sercu Poznania, na miejscu czekała specjalnie wyznaczona strefa gastro z food truckami i budkami z jedzeniem. Największym zainteresowaniem cieszyły się churrosy, frytki belgijskie i pizza. Oprócz tego głodni konwentowicze mogli zjeść bigos, kiełbasę, hot dogi lub skusić się na wegańskie wrapy. Dzięki współpracy Pyrkonu z browarem Gzub pojawiła się również limitowana edycja piwa. Strefa gastronomiczna zdecydowanie zniechęcała ceną i kolejkami, zwłaszcza w godzinach szczytu.

Plus trzeba przyznać za współpracę ze sklepem Lisek. Na terenie Pyrkonu pojawiły się punkty odbioru zamówionego jedzenia, a każdy z uczestników imprezy mógł skorzystać z kodu zniżkowego na pierwsze zamówienie.

Strefa wystawców

Strefa wystawców Festiwal Fantastyki Pyrkon 2023Na Pyrkonie rozstawiono około 300 stoisk, które znajdowały się w dwóch halach. Halę główną zajmowali wystawcy potrzebujący nieco więcej przestrzeni: wydawnictwa książkowe, gier RPG, mangowe i komiksowe, stoiska z figurkami, rękodziełem i merchem wszelakim – od koszulek, na kosmetykach kończąc. Piętro wyżej, na antresoli, znajdowało się kilka stoisk, które ze względu na swoje położenie nie cieszyły się szczególnym zainteresowaniem. W drugiej hali umieszczona została strefa wystawców mini, skupiona wyłącznie na rękodziele. W tej strefie swoje miejsce znalazła Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek, prowadząca zbiórkę na swoich podopiecznych oraz sprzedająca rękodzieło. Pieniądze ze sprzedaży przeznaczono na podopiecznych fundacji.

Pyrkon a media

Trudno nazwać relację Pyrkonu z Konwentami Południowymi zażyłą, jednak i tak bardzo zdziwiło mnie podejście organizatorów do nas jako mediów. Akredytacja medialna upoważniała nas do wejścia na teren imprezy i… tyle. Mimo posiadanego fotopressu na atrakcje byliśmy wpuszczani bardzo niechętnie lub w ogóle – nie chcę tutaj winić gżdaczy, którzy odsyłali nas z kwitkiem, a brak organizacji i wyraźnej komunikacji, której organizacja Pyrkonu nie zapewniła. Na Maskardę, jeden z najważniejszych konkursów cosplay, udało się wejść dwóm osobom dzięki własnej inicjatywie. Nie dostaliśmy również wstępu do press roomu, mimo że większość redaktorów na miejscu stanowiły osoby z własnymi aparatami i kamerami, a przecież akumulatory trzeba gdzieś naładować. Pyrkon jest jedynym wydarzeniem, które traktuje nas – jako reporterów – i naszą pracę w taki sposób, a to przekłada się przede wszystkim na ilość i jakość tworzonych przez nas materiałów.

Podsumowanie

Tegoroczny Pyrkon był moim pierwszym Pyrkonem w życiu i okazał się być dla mnie wydarzeniem dość zaskakującym zarówno w pozytywnym, jak i w negatywnym tego słowa znaczeniu. Zdecydowanym pozytywem była dobra energia uczestników, twórców i wystawców.

Pyrkon przeraża kosztami, zwłaszcza noclegu, ale wyżywienie również swoje kosztuje. Zjedzenie ciepłego, w miarę sycącego posiłku na terenie imprezy było wydatkiem na tyle wysokim, że aż zabolało podczas płacenia. 

Nieintuicyjny jest też dla mnie system tokenów – nie dają one gwarancji wejścia na atrakcję, tylko zapewniają osobną, szybszą kolejkę. Wystarczy więc spóźnić się kilka minut (a na terenie targów nie jest to trudne), żeby token przepadł. Dodając do tego fakt, że tokeny są limitowane i nie można ich dokupić, cały system staje się bardzo nieciekawy. Zresztą na niektóre atrakcje i tak można było bez nich wejść, bo nie było zbyt wielu zainteresowanych. 

Mimo wszystko Pyrkon przytłacza i to w sposób, z którym mnie – jako osobie neuroróżnorodnej – było wyjątkowo trudno sobie poradzić. W sobotnie popołudnie moje przebodźcowanie osiągnęło szczyt i oddałabym wiele za spokojny kąt, żeby się choć trochę wyciszyć.

Niemniej osoby, które takich problemów nie mają, zdecydowanie będą się dobrze bawić i czerpać garściami ze wszystkiego, co Pyrkon ma do zaoferowania – a ma naprawdę wiele. Ja natomiast utwierdziłam się w przekonaniu, że wolę zostać przy mniejszych, lokalnych konwentach, które też mają mnóstwo uroku.

Luna Haruna Pyrkon 2023