Recenzje gier planszowych i karcianych
Postaw na klocka
Wydawca: Muduko
Autor: Paweł Świstek
Rodzaj: gra zręcznościowa
Poziom skomplikowania rozgrywki: Niski
Losowość: Mała
Gra składa się z:
- 30 klocków
- 40 kart budowli
- 10 kart trudności
- 6 pionków graczy
- toru punktacji
- instrukcji
Gry zręcznościowe są specyficzną kategorią, która wśród bardziej zaawansowanych graczy nie ma dużej rzeszy fanów. Planowanie, układanie strategii i taktyczne myślenie nie są wymagane. Zamiast nich potrzeba spostrzegawczości, szybkości lub pewnej ręki. Nie inaczej jest w przypadku „Postaw na klocka”, najnowszej propozycji wydawnictwa Muduko.
Rozgrywka nieco różni się w zależności od liczby graczy. W mniejszym gronie (2-3 osoby) każdy otrzymuje po pięć dużych klocków w dwóch kolorach oraz dwa odpowiadające im małe, które kładzie na torze punktacji. W większym składzie (4-6 osób) gracze dostają tylko jeden zestaw komponentów.
Runda rozpoczyna się od odkrycia wierzchniej karty budowli z talii. Następnie wszyscy jednocześnie zaczynają układać ukazaną na niej konstrukcję ze swoich klocków. W zależności od poziomu skomplikowania do ułożenia jednego układu może być potrzebna współpraca dwóch lub trzech osób. Odpowiednie oznaczenia są pokazane na kartach, tak jak i kolory graczy, którzy powinni być tymczasową drużyną.
Osoba lub drużyna, która najszybciej odtworzy pokazany układ, zdobywa punkt, który od razu jest zaznaczany na torze punktacji. Ten, kto jako pierwszy zdobędzie ich dwanaście, wygrywa.
Dodatkowo w większym składzie (4-6 osób) po wejściu na czerwone pole gracz „dociąga” kartę trudności z czerwonej talii. Od tej pory ta osoba musi grać z wylosowanym utrudnieniem, czyli wskazaną techniką chwytu klocków. Zmiana nastąpi dopiero przy kolejnym takim polu. Odejmując sobie punkt, można odrzucić tę kartę.
„Postaw na klocka” ma bardzo proste ilustracje przedstawiające konstrukcje z komponentów oraz ułożenie rąk przy utrudniających grę chwytach. Grafiki mnie zachwyciły, ale w tego typu zręcznościówce mają spełniać proste zadanie przekazania informacji i robią to dobrze. Nie podoba mi się natomiast format pudełka, który w ostatnim czasie staje się dosyć popularny, a mianowicie kostka. Za plus można uznać natomiast jego rozmiar, ponieważ klocki i karty mieszczą się w nim idealnie.
Niektóre konstrukcje mają zabawne nazwy, które na pewno pomogą zapamiętać układany wzór. I tak możemy znaleźć „Klockowskaz”, „Krzywe kloce z Piccy” czy „Dżedajkloc”, które nawiązują do bajek, filmów i przedmiotów codziennego użytku.
Ustawianie klocków może wydawać się łatwe, ale ułożenie budowli dla dwóch i trzech graczy wymaga niemałej zręczności i pewnej ręki. Jeśli do tego doda się utrudnienie w postaci układania tylko przy pomocy kciuków lub bez użycia środkowego palca, to zabawa wchodzi na trochę wyższy poziom trudności.
„Postaw na klocka” poleciłabym przede wszystkim dzieciom i ich rodzicom. Podany na pudełku sugerowany wiek graczy 12+ wydaje mi się zawyżony, ponieważ młodsze dzieci także sobie poradzą. Jednak wtedy byłoby najlepiej, gdyby osoby grające były w zbliżonym wieku. Najnowsza propozycja wydawnictwa Muduko sprawdzi się również na imprezach, bo upadające konstrukcje i nienaturalne chwyty momentami wywołują salwy śmiechu.