Recenzje książek fantastycznych
Ben Aaronovitch - „Rzeki Londynu”
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 368
Cena okładkowa: 35,00 zł
Pierwsza część z cyklu książek odgrywa zazwyczaj znaczącą rolę wobec całości. To od niej zależy, czy czytelnik porzuci lekturę, czy, zachęcony przez ciekawych bohaterów, fabułę i świat przedstawiony sięgnie po kolejne tytuły. Taka rola przypadła „Rzekom Londynu”, otwierającym opowieść o Peterze Grancie, który przez zbieg okoliczności zmuszony jest – jako pierwszy od kilkunastu lat – poznać tajniki wymierającej już magii.
Akcja rozpoczyna się od makabrycznej zbrodni w londyńskim Covent Garden, a czytelnik przygląda się działaniom policji oczyma kończącego swój okres próbny posterunkowego. Peter, pozbawiony większych szans na wymarzoną posadę, roztrzepany i niezadowolony ze swojego położenia policjant, jest raczej nietypowym bohaterem powieści, ale jego charakter wpływa znacząco na sposób prowadzenia narracji. Język książki jest lekki i łatwy w odbiorze, a w dodatku okraszony poczuciem humoru osoby zmęczonej i zirytowanej sytuacją, w której się znalazła.
Tak wykreowana postać zostaje skonfrontowana z czymś, co dotąd wydawało jej się niemożliwe, kiedy znaczącym świadkiem w sprawie morderstwa okazuje się duch.
Od jednej, trudnej do wyjaśnienia zbrodni, która definiowałaby książkę jako kryminał, akcja stopniowo rozrasta się o mnóstwo pobocznych wątków za sprawą tajemniczego inspektora Nightingale'a, który uświadamia Granta o istnieniu świata magii, zaklęć, wampirów i bogów tytułowych rzek. Trzeba przyznać, że Aaronovitch wprowadził pewną świeżość do tematu, który przerobiony został już na mnóstwo sposobów – szczególnie ciekawe wydaje się „odczuwanie” magii przez głównego bohatera. Godne pochwały są też opisy kolejnych lekcji. Pod tym względem autor zachował racjonalne podejście do głównego bohatera – Peter nie jest żadnym wybrańcem czy potomkiem starożytnego czarodzieja, a proces jego nauki obfituje w nieudane próby i zniszczone urządzenia elektroniczne.
Dużym plusem książki jest też stanowiący tło wydarzeń Londyn, ukazany nie tylko jako miasto, ale i wielki, żyjący organizm, pełen istot i zjawisk do tej pory ukrytych przed Grantem. Brytyjska stolica zostaje opisana szczegółowo, pozwalając czytelnikowi niemal przenieść się na jej ulice wraz z bohaterami, a także obserwować, jak stają się one sceną, na której coraz częściej zdarzają się zbrodnie przypominające groteskowe przedstawienie.
Główny bohater już na początku powieści zapowiada, że łatwo go rozproszyć, a następnie konsekwentnie to udowadnia. Niewątpliwie dodaje to postaci autentyczności, a wplatane w fabułę historie i spostrzeżenia urozmaicają ją, jednak ich nie zmniejszająca się ilość powoduje spowolnienie akcji. Dla miłośników powoli rozwijających się wątków stanowi to zaletę, ale u pragnących jak najszybciej odkryć rozwiązanie sprawy taki zabieg powoduje nerwowe przebieganie wzrokiem po tekście w poszukiwaniu istotnych wskazówek.
Postaci poboczne również nie są pozbawione wad – przede wszystkim można im zarzucić bardzo łatwe zaakceptowanie istnienia magii. Co wydaje mi się o wiele bardziej istotne, są jednak postaciami, które da się polubić i które zachęcają do towarzyszenia im oraz Peterowi w poszukiwaniu rozwiązań nie do końca jasnych zagadek Londynu.
Rozczarowaniem okazuje się niestety zakończenie. Kiedy kolejne strony powinno się przerzucać ze wstrzymanym oddechem – akcja nagle spowalnia, ostatnie rozdziały książki obfitują w wątki niedostatecznie rozwinięte, pojawiające się tylko na chwilę lub zbyt łatwo rozwiązane, a nader optymistyczny koniec stanowi raczej bolesny zawód po tak ciekawie budowanej i wielowymiarowej fabule.
„Rzeki Londynu” przedstawiają bardzo ciekawe połączenie kryminału z fantastyką. Wykreowany przez autora świat niewątpliwie ma duży potencjał, ale to właśnie z jego niedostatecznego wykorzystania wynika największa wada książki. Tytuł ten pozostawia niedosyt, a przecież to w zależności od ogólnego jego odbioru zależy, czy zachęci czytelnika do przeczytania kolejnych przygód przyszłego czarodzieja, czy porzucenia przygody z detektywem Peterem Grantem w roli głównej.