Ostatnimi czasy w fandomie mangowym dzieje się sporo, o czym statystyczny (żeby nie napisać "randomowy") uczestnik nie jest informowany. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest niezbyt dobrze prowadzona polityka PR-owa. Ale zacznijmy od początku.

fotka3Wielu z Was zna organizację MiOhi. Są to ludzie odpowiedzialni za jedne z największych konwentów mangowych w Polsce. W ich posiadaniu są takie marki, jak Love we Wrocławiu (od zeszłego roku Love Anime!), Magnificon EXPO w Krakowie, Japanicon w Poznaniu oraz Mokon w Warszawie. Niestety dwie z nich już się nie odbyły w planowanych terminach. Mówiąc „planowanych”, mam na myśli miesiące, w których zwyczajowo odbywają się te wydarzenia. Mowa oczywiście o zeszłorocznym Mokonie oraz Love Anime! 2017, o których nie ma żadnej oficjalnej informacji. I tutaj wkraczamy my. Naszym, jako mediów konwentowych, obowiązkiem jest informować o rzeczach związanych z kręgiem naszej działalności. Oto czego udało nam się dowiedzieć.

Co z tym Mokonem?

Powód, dla którego grudniowy konwent mangi i anime się nie odbył, okazał się dosyć trywialny. Oczywiście podajemy informację wprost od organizatorów, a nie przekazujemy dalej plotki. Otóż impreza była już właściwie przygotowana, ale wszystko, łącznie z oficjalnym ogłoszeniem daty, blokowała niepodpisana przez szkołę, w której miało się odbyć wydarzenie, umowa najmu... Nieoficjalnie otrzymaliśmy informację, że powodem był przedłużający się remont (trochę dziwny termin na tego typu prace), nie jest to jednak ostatecznie potwierdzone.

Czy Love Anime! się odbędzie?

fotka1Z dużym prawdopodobieństwem - nie. Organizatorzy, zapytani o informacje, nabrali wody w usta, zasłaniając się mgliście możliwością przesunięcia konwentu na marzec. Niemniej z każdym dniem i przez pewną informację, którą podzielimy się z Wami niżej, szansa ta stale maleje.

No dobrze, ale co z Magnificon EXPO 2017?

Najważniejsze pytanie tego tekstu zostawiamy niemal na koniec. Odpowiadamy: data Magnificonu jest ustalona z Krakowskim EXPO. Niestety nie możemy jej podać. Dlaczego więc nie ma o tym żadnych informacji? Tutaj możemy tylko spekulować. Biorąc pod uwagę informacje z akapitu poniżej, nie można z całą pewnością stwierdzić, że Magnificon się odbędzie. Tak, wiem że jesteście zawiedzeni brakiem konkretów, ale jeszcze miesiąc przed planowaną datą Mokonu byliśmy zapewniani przez organizację, że ten się odbędzie. Nie chcemy znów karmić Was cudzymi obietnicami. Pozostaje cierpliwie czekać. Jeżeli tylko jakakolwiek informacja zostanie OFICJALNIE potwierdzona, na pewno będziemy jednymi z pierwszych (a pewnie i pierwszymi), którzy Was o tym powiadomią.

Przyczyny i skutki

MiOhi sporo traci w oczach swoich stałych oraz tych całkiem nowych bywalców. Najpierw Love Anime! 2016, o którym informacje (wraz z datą) pojawiły się zaledwie miesiąc przed samym eventem. Później sprawa z Mokonem i absolutny brak odzewu czy wytłumaczenia sytuacji przez MiOhi. Teraz dochodzi brak informacji o Love Anime! 2017 oraz Magnificonie EXPO 2017, co wpływa na PR i zaufanie do firmy. Dość powiedzieć, że to stawia przyszłość tych czterech konwentów pod dużym znakiem zapytania.

Podział obowiązków i specjalista ds. PR

W niedawno opublikowanym tekście pewnego konkurencyjnego portalu pojawiła się teza (przedstawiona w formie niepodważalnego faktu), że konwenty w Polsce nie posiadają fotka2specjalisty ds. PR. Jest to oczywista bzdura i nie wiem skąd autor wyciągnął takie wnioski. Przez blisko 4 lata mojej pracy (właściwie 4,5) redaktora naczelnego wiele razy miałem do czynienia z osobą od PR-u. W ten czy inny sposób. Owszem, nie zawsze jest to oficjalne stanowisko oraz rzadko są to specjalnie zatrudnieni eksperci, jakich spotkać możemy w korporacjach, ale nie oszukujmy się, konwenty nie są tak dużymi wydarzeniami, żeby potrzebowały eksperta z prawdziwego zdarzenia. Jest raptem kilka imprez, które policzyć możemy na palcach jednej ręki, gdzie taka osoba jest w ogóle przydatna. Większość eventów ma styczność niemal jedynie z mediami branżowymi o niewielkich zasięgach i to w ścisłej grupie docelowej. Można by wręcz rzec, że to zamknięty obieg, w którym większość ludzi zna się nawzajem prywatnie. Poza tym, w fandomie ciężko o osoby z konkretnymi umiejętnościami i odpowiednim doświadczeniem oraz wykształceniem, które wykonają swoją pracę po kosztach. A jak większość z nas wie, fandom niezbyt lubi wydawać pieniądze, poczynając od uczestników, a na organizatorach kończąc. Idealnym przykładem jest choćby burza, jaka rozpętała się przy poszukiwaniach grafików na Pyrkon oraz po podniesieniu cen biletów na tę imprezę. Niemniej, nie uciekając dalej od tematu, osoby od PR-u jak najbardziej są obecne – w większości przypadków. Niestety nie ma ich w MiOhi. I to jest główny powód obecnej sytuacji z brakiem informacji.

Mamy nadzieję, że sytuacja się unormuje i Magnificon jednak się odbędzie, ale w tym wypadku jedyne co możemy zrobić to... Czekać.