Andrzeja Pilipiuka i najbardziej znanej postaci, jaka wyszła spod jego pióra, zapewne nikomu nie trzeba przedstawiać. W dziewiątym tomie przygód najpopularniejszego awanturnika polskiej fantastyki Jakub Wędrowycz będzie jak zwykle niekulturalny i bezkompromisowy, a czytelnikom zaoferuje to, co zawsze – sporą dawkę nieprawdopodobnych zdarzeń.
Chcecie dowiedzieć się, jak Baba Jaga staje się bronią ostatecznej Zagłady? Sprawdzić, czy celebrowanie Światowego Dnia Przytulania może być niebezpieczne? A może interesuje was, co łączy syndrom sztokholmski z samogonem?
W tej książce może przecież wydarzyć się wszystko – nawet coś, co odmieniłoby dotychczasowe spojrzenie na konflikt między Wędrowyczami a Bardakami...
„Karpie bijem” trafi do w księgarń już 17 lipca nakładem wydawnictwa Fabryka Słów. Pozycja została również objęta patronatem Konwentów Południowych.