Ministerstwo Edukacji Narodowej zabrało się za reformę systemu edukacji, a część planowanych zmian wywołuje burzliwe dyskusje. Nie inaczej jest w przypadku szkolnych lektur! Już od lat Polska Fundacja Fantastyki Naukowej, która zajmuje się wspieraniem i popularyzowaniem gatunku science-fiction, apeluje, by w kanonie książek czytanych przez uczniów znalazły się również książki z gatunku fantastyki naukowej. To życzenie może się spełnić, jako że na liście propozycji pojawiła się fantastyka, ale zdania na temat wybranego utworu są podzielone.
Rozszyfrowanie tego, co mówi prawdziwy Ślązak, jest często wyzwaniem godnym gracza w kalambury. Wiele osób posługujących się tą wyjątkowym etnolektem na pewno ucieszy fakt, że już 8 marca będzie miała swoją premierę książka bardzo dobrze wszystkim znana, przez wielu na pewno kochana – „Hobbit, czyli tam i z powrotem”. Tytuł jednak został nieco zmieniony. Powieść będzie nosiła nazwę „Hobit, abo tam i nazŏd”. Utwór w całości napisano w etnolekcie śląskim. Tego niezwykłego przekładu dokonał Grzegorz Kulik, natomiast przekładu pieśni, przyśpiewek czy wierszy – Mirosław Syniawa. Piękną okładkę tego nowego starego utworu wykonał Grzegorz Chudy.
Gdzieś poza krańcami wszechświata znajduje się biblioteka wypełniona niezliczoną liczbą książek, z których każda jest historią innej rzeczywistości. Wszyscy czasami zastanawiamy się, jak inaczej mogłoby wyglądać nasze życie, ale co wówczas, gdyby zmiana naprawdę była możliwa? Co, gdybyśmy zyskali okazję wejścia do takiej biblioteki i przekonania się na własnej skórze, czy jakieś inne życie byłoby rzeczywiście bezwarunkowo lepsze?
Główna bohaterka, Nora Seed, dostaje taką szansę. Po śmierci kota decyduje odejść z tego świata i trafia do Biblioteki o Północy. Nora otrzymuje możliwość wybrania nowego życia i staje przed dylematem: spełnić swoje marzenie i zostać glacjologiem, zamieszkać w innym kraju, a może uratować związek z narzeczonym? Każdy z nich to nowa przygoda, a po drodze Nora może odkryć, na czym tak naprawdę jej zależy i co sprawia, że w ogóle warto żyć…
Ciekawa i mądra opowieść zainteresuje nastoletnich i starszych czytelników. Premiera książki Matta Haiga odbędzie się 15 czerwca.
Rotherweird – miasteczko, jakich wiele. Ale czy na pewno? To miejsce rządzi się własnymi prawami, a mówienie o przeszłości miasta jest zakazane. Jaką tajemnicę skrywa Rotherweird? Niepozorny nauczyciel historii Jonah Oblong na pewno pomoże dociekliwym czytelnikom wyciągnąć na światło dzienne najgłębiej skrywane sekrety miasteczka.
Recenzję książki „Miasteczko Rotherweird” Andrew Caldecotta znajdziecie na naszej stronie www..
Nie powinno się oceniać książki po okładce, prawda? Ale co zrobić, jeśli jej wygląd sprawia, że masz ochotę wziąć ją w swoje ręce i zacząć przerzucać kolejne zadrukowane strony? Co zrobić, gdy opis powieści zachęca do zagłębienia się w treść? Warto jednaj wcześniej sprawdzić, czy ten ładnie zapakowany cukierek pod tytułem „Imię Boga” nie okaże się przypadkiem trudną do przełknięcia gorzką pigułką.
Recenzję powieści Michała Dąbrowskiego znajdziecie tutaj.
„Życie warto poświęcać tylko dla Boga. Bo kiedy Bóg woła, to odpowiadam: jestem!, nie zważając czy wzywa mnie dla chwały, czy dla męczeństwa”.
„Przeklęte przeznaczenie” to ostatni tom „ruskiej trylogii”. Inkwizytor, walcząc o wszystko, co mu drogie i bliskie, oraz o wypełnienie Bożego planu, musi posuwać się do najgorszych czynów i zaplatać coraz ciaśniejszy węzeł zdrad.
„Ruska trylogia” jest dziełem niezależnym od pozostałych tomów cyklu inkwizytorskiego, opowiadającego o losach Mordimera Madderdina, i może być czytana bez znajomości głównej historii. Wydanie zostało wzbogacone o ilustracje Pawła Zaręby.
Książka już dostępna.
Umierać można z wielu powodów. Przyczyną śmierci może być choroba, tragiczny wypadek czy starość. Można też umierać metaforycznie – z nudów, ciekawości, tęsknoty, bólu czy smutku. W siódmej antologii opowiadań wydanej przez Fantazmaty znajdziecie dwadzieścia ciekawych argumentów świadczących o tym, że – niezależnie od powodów – umieranie to jednak parszywa robota…
Naszą recenzję antologii „Umieranie to parszywa robota” znajdziecie na naszej stronie.
Jeszcze tylko 3 dni zniżki na fantastyczne ebooki! Fabryka Słów postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom miłośników fantastyki i obniżyła ceny swoich książek w wersji elektronicznej, by czas kwarantanny nie był tak uciążliwy. Można zdobyć między innymi dzieła takich autorów jak Maja Lidia Kossakowska, Jacek Piekara, Jarosław Grzędowicz czy Magdalena Kozak. Książki są dostępne w cenie 9,90 zł,
Ebooki można kupić na stronie internetowej Świat Książki.
Książki pisane na podstawie scenariuszy filmowych to specyficzne twory. Nie są przełożeniem ruchomego obrazu na tekst, ale jego rozszerzeniem o dodatkową fabułę, przeżycia bohaterów, spojrzenie na uniwersum i możliwość wniknięcia w nie w nieco inny sposób. Tak przynajmniej mówi teoria. A jak jest w praktyce? Sprawdziliśmy na przykładzie „Labiryntu fauna”.
Recenzję książki „Labirynt fauna” napisanej przez Cornellię Funke na podstawie filmu w reżyserii Guillermo del Toro znajdziecie na naszej stronie.
O „Dziedzicze jeziora” pisaliśmy już wielokrotnie. Wreszcie, po licznych zapowiedziach, książka trafiła na półki księgarni. Jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądałby osadzony we współczesności „Beowulf”, jak potoczyłyby się losy Grendela oraz jaką rolę odegrałaby we wszystkim jego matka Dana, koniecznie zajrzyjcie na stronę wydawnictwa. Na zachętę mamy dla Was krótki fragment pierwszej części.
Przypominamy również, że tylko do dzisiaj aktywne są kody rabatowe na tę i inne książki Marii Dahvany Headley – szczegóły znajdziecie tutaj.