Manga i anime

  • Powiew zimy na zakończenie lata – Mroźna Brama 2022 pod patronatem!

    Mroźna Brama odbędzie się 3 i 4 września w Suwałkach na Państwowej Uczelni Zawodowej im. profesora Edwarda Szczepanika. Tegoroczną, piątą już edycję konwentu na zimnej północy objęliśmy naszym patronatem medialnym.

    Impreza zrzesza miłośników różnych gatunków i aktywności: od mangi i anime, przez fantastykę i RPG po LARPy, szeroko pojętą kulturę dalekowschodnią i planszówki.

  • Hikari 2022 bez atrakcji dla pełnoletnich?

    Zaledwie wczoraj na portalu epoznan.pl pojawił się artykuł o tytule Propagowanie treści pornograficznych i homoseksualizmu na Festiwalu Kultury Azjatyckiej w Poznaniu? Radna PiS: „osobiście udam się na kontrolę”. Z treści możemy dowiedzieć się o skardze jednego z mieszkańców, którego córka uczestniczyła w poprzedniej edycji konwentu Hikari. W wiadomości wystosowanej do radnej PiS Ewy Jemielity zawarte są wyrażenia takie jak:

  • W oczekiwaniu na finał „Ataku Tytanów”

    Artykuł sponsorowany

    Atak Tytanów”, znany szerzej społeczności mangowej pod swoim oryginalnym tytułem „Shingeki no Kyojin”, pokazał się pierwotnie w formie mangi już w 2010 roku. Wcześniej jednak wypuszczono teaser serii na łamach magazynu „Bessatsu Shōnen Magazine”. Początkowo nikt nie spodziewał się tak szybkiego wzrostu popularności tego tytułu, jednak niemal od razu dostrzeżono w nim potencjał. Zaledwie 3 lata po wydaniu pierwszego tomu mangi wyemitowano pierwszy odcinek anime o tej samej nazwie.

  • Tsuru Japan Festival 2022 pod głównym patronatem Konwentów Południowych!

    Po dwuletniej przerwie Tsuru Japan Festival powraca z podwójną mocą! Dziewiąta edycja konwentu spod znaku żurawia odbędzie się 19-20 listopada w Rybniku, tradycyjnie w budynku Zespołu Szkół Technicznych. 

    Zgłoszenia atrakcji, helperów, wystawców oraz do konkursu cosplay ruszą już we wrześniu. 

    Przedstawiciele organizatorów konwentu pojawią się również na naszym serwerze Discord! Dzięki temu będziecie mieli okazję bezpośrednio z nimi porozmawiać oraz dostać najświeższe informacje z pierwszej ręki.

    Banner Tsuru 2022

  • Ostatni weekend sierpnia zapowiada się intensywnie - program Funconu 2022!

    Znamy już program Funconu 2022! Organizatorzy zadbali o masę różnorodnych atrakcji, a sam konwent podzielony jest na kilka bloków tematycznych.

    Mamy więc Blok Kultury Japońskiej Hikari, gdzie zaplanowane są prelekcje o cosplayu i vocaloidach, nauka Hiragany i Katakany, dyskusje o anime i konkurs wiedzy o Japończykach. W sobotni wieczór można obejrzeć pokaz holograficzny postaci z Genshin Impact!

  • Zjedz smaczne jedzenie i dostań nagrodę na konwencie, czyli Hikari Food Fest 2022!

    Łakomczuchy i głodomory! Kto z fanów kultury Dalekiego Wschodu nie ma ochoty na wypasione dania azjatyckie? Na pewno wielu z Was miewa apetyt na jakiegoś smaczka rodem z Azji! I tu przychodzimy do Was z newsem: Hikari Food Fest 2022 jest tuż przed nami!

    W tygodniu od 15 do 21 sierpnia będziecie mieli okazję odwiedzić przepyszne poznańskie restauracje, które oferują w swoim menu dania rodem z Azji. 

  • Tanie noclegi na Hikari 2022

    Większość organizatorów konwentów rezygnuje z oferowania noclegów w ramach swoich imprez. Jest ku temu wiele powodów – zarówno takich, które działają na korzyść uczestników, jak i takich, które mogą przysłużyć się samym organizatorom. Grupa ConTrust, czyli organizatorzy tegorocznego konwentu mangi i anime w Poznaniu Hikari 2022, poszła  na rękę uczestnikom i wynegocjowała tanie noclegi w zlokalizowanym niedaleko Domu Studenckim Jurand. Lokacja ta znajduje się około dwóch kilometrów od terenów konwentu, a nocleg w dwu- lub trzyosobowym pokoju kosztować będzie zaledwie 40 zł. Przyznacie chyba, że nie jest to duży koszt, a warunki powinny być znacznie lepsze niż podłoga standardowego sleeproomu.

    Swoją chęć skorzystania z tej opcji możecie wyrazić przez formularz online, w którym to znajdują się także szczegóły dotyczące noclegu i zdjęcie pokoju.

    Baner konwentu Hikari 2022

  • Relacja z konwentu Ryucon 2022 - pierwszy konwent w Tauron Arena Kraków!

    Tegoroczny Ryucon po raz pierwszy odbył się w krakowskiej Tauron Arenie, zamiast, jak dotychczas, w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 17. Wydarzenie odwiedziło aż 4291 osób, co stawia je na drugim miejscu w kategorii „Największy konwent mangowy (związany stricte z kulturą azjatycką) w Polsce”. Co jednak sprawiło, że event do tej pory uważany za solidny spotkał się z falą głośnej krytyki? Przyjrzyjmy się temu bliżej w relacji z konwentu.

  • Tsuru wraca, przeprasza i wyjaśnia, co ze zwrotami za Aicon 2020

    Kilka dni temu mogliście zauważyć – także na naszej stronie i fanpage – zapowiedź konwentu Tsuru Japan Festival 2022. Było to prawdopodobnie zaskakujące dla tych z Was, którzy posiadali zakupione akredytacje na Aicon 2020. Impreza przez obostrzenia covidowe nie odbyła się, a większość uczestników do dzisiaj nie otrzymała zwrotów za opłacone wejściówki. Grupa Tsuru jednak nie zapomina o tych osobach i w swoim oświadczeniu przeprasza za zaistniałą sytuację, a także ją tłumaczy.

  • Atrakcje, sale i program konwentu Ryucon 2022

    Wszyscy z niecierpliwością oczekiwaliśmy ogłoszenia programu tegorocznego konwentu mangi i anime Ryucon 2022. Były to też informacje o tyle tajemnicze, że nie podano standardowego formularza zgłoszeniowego dla twórców. Na szczęście kurtyna została odsłonięta i wiemy już, co czeka nas w ten weekend na Tauron Arenie.

  • Goście, program i konwentowy LARP na Animatsuri 2022

    Stowarzyszenie Animatsuri udostępniło wczoraj zbiorczą aktualizację dotyczącą podstawowych informacji o swoim lipcowym konwencie. Przypominamy, że Animatsuri 2022 odbędzie się już za dwa i pół tygodnia, czyli 22-24 lipca w Warszawie.

  • RyuCon 2022 pod patronatem!

    Najbardziej smoczy konwent powraca po dwuletniej nieobecności z listą zmian - w nowym miejscu, nowym terminie i z nową energią.

  • Dziewiąta edycja Yukiconu pod patronatem!

    Po dwóch latach przerwy Yukicon powraca! Wydarzenie odbędzie się 22 stycznia 2022 roku w Młodzieżowym Domu Kultury w Opolu, przy ulicy Skautów Opolskich 10. Konwent dla miłośników mangi i anime jest organizowany przez OMA - Opolską Mangową Alternatywę

  • Relacja z konwentu Ryucon Open Air - Festyn mangowy?

    Krakowski konwent mangi i anime/popkultury japońskiej Ryucon Open Air odbył się w weekend 11-12 września. Była to pierwsza edycja po rocznej przerwie spowodowanej pandemią i jednocześnie pierwsza organizowana praktycznie w całości pod gołym niebem, w formie, którą określałem wielokrotnie jako „mangowy festyn”. Ba! Poprawcie mnie, jeżeli coś przeoczyłem, ale był to chyba pierwszy taki konwent mangowy w naszym kraju. Czy więc taka forma ma szansę w porównaniu ze standardowymi, szkolnymi imprezami? A może właśnie powinna wyprzeć te odbywające się w zamkniętych przestrzeniach? No i najważniejsze, czy da się zorganizować sprawnie działający konwent w miesiąc? Sprawdziliśmy to!

  • Ryucon Open Air z programem atrakcji

    Znamy już wstępny plan atrakcji jutrzejszego Ryucon Open Air. Mogą się one jeszcze delikatnie zmienić, jednak większość  powinna zostać tak, jak w rozpisce dostępnej >TUTAJ<.

    Baner konwentu mangi i anime Ryucon Open Air w Krakowie

  • Recenzja mangi: „Gdy zapłaczą cykady - Księga dryfującej bawełny" - Autorzy: Ryukishi07, Yutori Houjyou

    Tytuł mangi

    Gdy zapłaczą cykady - Księga dryfującej bawełny

    Nazwa Wydawnictwa

    Autor: Ryukishi07, Yutori Houjyou
    Gatunek: kryminał, tajemnica, psychologiczne, dramat, horror
    Wydawnictwo: Waneko
    Liczba tomów: 15
    Cena okładkowa: 27,99 zł

    Recenzja została napisana po przeczytaniu 2 tomów

    To uczucie, kiedy bierzesz do ręki kolejny tomik „Cykad” i nastawiasz się na taką samą atmosferę i podobną historię, a dostajesz cosplay, bliźniaczki i romans…

    Drugi w kolejności tom serii „Gdy zapłaczą cykady” jest inny. Nie chodzi tylko o samą historię, która rozgrywa się w tym samym uniwersum, ale rozwija się inaczej. Odczucia podczas czytania są całkowicie inne. Masz tak czasem, że podczas czytania o przygodach tych samych bohaterów, w innych książkach odczuwasz monotonię? Poza różnicami w fabule nie zmienia się absolutnie nic. Tutaj tego nie doświadczymy, ale o różnicach opowiem szerzej w dalszej części.cykady pokojowki

    „Księga dryfującej bawełny” opowiada taką samą historię, jak poprzedni tom, ale robi to inaczej. Pierwsza część mówi o znanej już nam grupie przyjaciół i ich sielskim życiu w wiosce Hinamizawa. Poznajemy jednak nową postać – Shion, która prawdopodobnie jest siostrą bliźniaczką Mion. Drugi tom będzie opierał się głównie na nich. W przeciwieństwie do „Księgi uprowadzenia przez demony”, tutaj jest o wiele więcej romansu, kawiarenek cosplay’owych i tzw. fanservisu. Dlatego sam tom odbiera się całkowicie inaczej.

    cykady koniecDruga część pokazuje nam festiwal i makabryczne wydarzenia tuż po nim. Możecie spodziewać się nowych elementów układanki, na przykład na temat wioski. Nie mogę nic opisać, ale powiem szczerze – końcówka jest niesamowita. Podczas czytania mangi siedziałam na łóżku, zdjęcie obok mówi samo za siebie. Nic ono Wam nie zaspoileruje. Zrozumiecie, co czuję, jak dojdziecie do tego momentu. Poczujecie strach i możliwe, że wzdrygniecie się tak samo jak ja. To jak został poprowadzony kadr i jak gwałtownie kończy się tom pozostawia tylko jedno uczucie – niepokój.

    Wspomniałam na początku, że inaczej postrzegam ten tom, niż poprzedni. Przede wszystkim nie jest aż tak „krawędziowy”. Ma on lżejszą, prostszą fabułę oraz wątek romansu – podobno jedyny tak długi w całej serii. Opowieść nie ma też wielkich zwrotów akcji. Dużo rzeczy jest powiedzianych wprost, co może być wadą i zaletą jednocześnie. Jednak jej dużym plusem jest historia. To ona ostatecznie przekonała mnie do „Księgi dryfującej bawełny”. Jest bardziej klarowna, ma sens. Ale jeśli myślisz, że wszystko rozumiesz, to nagle manga robi sobie z ciebie żarty. Zadaje pytania, na które nie umiesz sobie odpowiedzieć. Daje to poczucie układania puzzli. Początkowo dostajemy pomieszane elementy, układamy z nich krawędzie – to dał nam pierwszy tom, zarys fabularny. Następnie zaczynamy układać kawałek po kawałku. To, ile elementów odkryjesz, zależy tylko od ciebie.

    Na sam koniec rzucę anegdotę, którą wyniosłam z tomiku. Pamiętaj: jeśli dziewczyna patrzy na jakąś rzecz w sklepie błagalnymi oczami – kup jej to. Każda decyzja w naszym życiu ciągnie za sobą konsekwencje. Właśnie tego jesteśmy w stanie dowiedzieć się w „Księdze dryfującej bawełny”.

  • Ryucon Open Air 2021 objęty patronatem

    Już w dniach 11–12 września odbędzie się kolejna edycja krakowskiego konwentu mangi i anime Ryucon. Tym razem w nazwie wydarzenia mamy (nie bez powodu) określenie „Open Air”, co jest spowodowane niecodzienną lokalizacją eventu – to tereny basenu „Wandzianka” przy nowohuckim zalewie. Dużym plusem są urokliwe okoliczne tereny: w ostatnich latach wokół zalewu wybudowano sporo infrastruktury rozrywkowej i odrestaurowano pobliskie tereny parkowe, więc nie brakuje miejsca na sesje zdjęciowe.  Tym bardziej cieszymy się na kolejny rok współpracy na zasadzie patronatu medialnego, jakim Konwenty Południowe objęły wydarzenie!

  • Relacja z konwentu Animatsuri 2021 – Powrót po apokalipsie

    Festiwal Kultury Japońskiej Animatsuri odbył się w zeszły weekend, tj. 13-15 sierpnia, w Warszawskim Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym przy ulicy Bobrowieckiej 9. Był to drugi konwent powiązany z tematyką mangi i anime w tym roku, którego liczba uczestników przekroczyła tysiąc. To także pierwsza duża impreza, którą odwiedzili członkowie naszej redakcji po spowodowanej koronawirusem fali odwołań eventów. Jakie są nasze odczucia po tak długiej przerwie od konwentowania? Czy Stowarzyszenie Animatsuri sprostało wymaganiom uczestników głodnych imprezy? I jakie zmiany zaszły przez ostatnie półtora roku? Na te i więcej pytań postaramy się odpowiedzieć w niniejszej relacji.

  • Recenzja mangi: „Gdy zapłaczą cykady - Księga uprowadzenia przez demony" - Autorzy: Ryukishi07, Karin Suzuragi

    Tytuł mangi

    Gdy zapłaczą cykady - Księga uprowadzenia przez demony

    Nazwa Wydawnictwa

    Autorzy: Ryukishi07, Karin Suzuragi
    Gatunek: kryminał, tajemnica, psychologiczne, dramat, horror
    Wydawnictwo: Waneko
    Liczba tomów: 15
    Cena okładkowa: 27,99 zł

    Recenzja została napisana po przeczytaniu 1 tomu.

    Wyobraź sobie następującą sytuację: przeprowadzasz się do małej wioski, w klasie masz same piękności, które jednocześnie lgną do ciebie. Czy to nie cudowny scenariusz?

    W takiej sytuacji znalazł się główny bohater pierwszej części serii „Gdy zapłaczą cykady” – Keiichi Maebara. Tyle że pomiędzy przytulaniem się do obfitych biustów a wdychaniem świeżego, wiejskiego powietrza, dowiedział on się o morderstwie popełnionym w wiosce Hinamizawa. Od tego momentu sielski klimat mangi zaczyna łączyć się z szaleństwem, krwią i flakami.

    Zanim zagłębimy się w mangę, chcę co nieco opowiedzieć o całej serii. Zyskała ona duże grono zwolenników, jednak aby zrozumieć jej fenomen trzeba zdać sobie sprawę z jednego. Zanim stworzono anime i mangę, powstała gra visual novel. Jeśli znasz ten termin, nie krępuj się pominąć ten akapit. Jeśli jednak nie spotkałeś się, drogi czytelniku, z taką nazwą, to najprościej określić ten rodzaj gier jako „interaktywna książka”. Mianowicie jednocześnie czytasz fabułę, oglądasz obrazki oraz masz realny wpływ na zakończenie gry poprzez wybór opcji dialogowych. Podobnie wygląda sprawa z całym uniwersum Fate, gdzie anime rozjeżdża się dlatego, że pokazuje różne alternatywne zakończenia, ba, nawet całe fabuły! 

    Seria „Gdy zapłaczą cykady” jest podzielona na „Księgi pytań” oraz „Księgi odpowiedzi”. „Księga uprowadzenia przez demony” powinna być czytana jako pierwsza. Jest ona odrębną opowieścią, a kolejne części opowiadają alternatywne historie. Jednocześnie czytając dalej, coraz bardziej poznajemy zarówno tajemnicę, która towarzyszy nam od pierwszych stron, jak i bohaterów czy wioskę Hinamizawa.gdy zaplacza cykady1 creepy

    Główna fabuła jest na pierwszy rzut oka prosta. Mamy wioskę, w której każdy się zna, na tyle małą, że cała młodzież, niezależnie od wieku, chodzi do jednej szkoły. Keiichi od razu zaprzyjaźnia się z grupą dziewczyn i tworzy swój mały harem. Jest pięknie, aż do festiwalu Dryfującej Bawełny, gdzie młody chłopak dowiaduje się o serii okrutnych zabójstw, które mają miejsce co roku, w dzień imprezy. Podobno ma to związek z klątwą. Podobno, w tym dniu było słychać płaczące cykady.

    Tom dosłownie „pochłania się” na wstrzymanym oddechu. Podczas czytania miałam swoje podejrzenia, jak to wszystko się rozwinie. Jednak ostatecznie manga zmiotła mnie z planszy zakończeniem. Autorzy fabuły wiedzą, co robią. Nie bez powodu seria nazywana jest często mianem najlepszej w swoim gatunku. Zdecydowanie czuć klimat kryminału. W trakcie czytania chciałam zrobić sobie herbatę, jednak nie znalazłam dobrego momentu i ostatecznie wypiłam ją dopiero po przeczytaniu całości. Tak bardzo wciągnęły mnie poczynania głównego bohatera.

    Cieszę się, że manga nie daje nam odpowiedzi. Pierwsza „Księga pytań” zachęca do sięgania po więcej. Mimo, że historia zdaje się zakończona, to czuję niedosyt. Nadal nie wiem wielu rzeczy. Jest to w moim odczuciu największa zaleta tomu, zaraz obok zwrotów akcji.gdy zaplacza cykady1 dziewczynka

    Z mangą jest jednak pewien problem. Jest ona do bólu „krawędziowa”: zachowania bohaterów są wyolbrzymione, do bólu emocjonalne. Jednym słowem: cringe. Serię można porównać do „Mirai Nikki”. Główny bohater jest lękowy, co chwilę kuli się z płaczem, a kobiety w jego otoczeniu są z jednej strony miłe, a z drugiej bardzo creepy. Jeśli lubisz trzymanie w napięciu i nie przeszkadza tobie „krawędziowość” serii, to na pewno spodoba ci się ten tytuł. Jednak mimo ciekawej fabuły, ja osobiście czułam momentami niesmak i cringe całą sobą. Mimo to nie żałuję przeczytania tomiku i na pewno zabiorę się za kolejne.

    Samo wydanie jest w wersji 2w1, a więc w jednym woluminie dostaniemy obie części historii. Bardzo lubię takie wygodne rozwiązania. Na samym początku mangi zobaczymy również wiele ładnych, kolorowych ilustracji.gdy zaplacza cykady1 oczy

    Kreska osobiście nie przypadła mi do gustu. Mam mylne wrażenie, jakbym czytała mangę shoujo przez wielkość oczu bohaterek. Przy czytaniu odczuwałam niepokój spowodowany chaotycznymi rysunkami. Jednak patrząc na tematykę mangi i jej klimat, nie uważam tego za wadę.

    Manga jest warta uwagi, choćby dlatego, że odbiła się echem po całym gatunku. Jej popularność i oceny na różnych stronach (choćby myanimelist.net) wskazują na to, że podoba się ona wielu osobom. Ja podchodzę do niej z dystansem i myślę, że najbardziej spodoba się ona osobom w wieku nastoletnim. Pierwszy tom nie zawiera dużo przemocy, nie jest też straszny. Jednak znajduje się na nim ograniczenie 16+, warto o tym pamiętać.

    Cała historia czytała się bardzo szybko i ostatecznie moja ocena tytułu jest pozytywna. Nie mogę doczekać się, aż odkryję kolejne elementy układanki. Polecam jednak podejść do serii ze świadomością tego, że wielu bohaterów ma tu wyraźne problemy psychiczne, albo… została uprowadzona przez demony.

  • Recenzja mangi: Atsushi Ohkubo - „Fire Force”

    Tytuł mangi

    Fire Force (tomy 6-10)

    Nazwa Wydawnictwa

    Autor: Atsushi Ohkubo
    Gatunek: akcja, przygoda, fantasy, ecchi
    Wydawnictwo: Waneko
    Liczba tomów: 10+
    Cena okładkowa: 21,99 zł

    Recenzja została napisana po przeczytaniu 10 tomów

    Shinra Kusakabe dołącza do Ósmego Oddziału Specjalnych Sił Przeciwpożarowych, aby oczyścić swoje imię, zostać bohaterem i odkryć tajemnicę pożaru sprzed kilkunastu lat, w którym zginęła jego matka. Na początku historii każdy oddział odpowiedzialny był za swoją dzielnicę. Jednostki zbierały informacje na temat zjawiska samozapłonu oraz Płomiennych, ale nie dzieliły się nimi z pozostałymi. Teraz Shinra wraz ze swoim oddziałem próbuje dotrzeć do tych odkryć i nawiązać współpracę z pozostałymi strażakami, by wspólnymi siłami rozwiązać zagadkę samozapłonu, ale także walczyć ramię z ramię z tajną organizacją zarządzaną przez niejakiego Ewangelistę.

    fireforce6 1„Ósemka” zdobywa kolejnego sojusznika – oddział siódmy, który odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo dzielnicy Asakusa. „Siódemka” jest zdecydowanie moim faworytem spośród wszystkich drużyn – ich styl walki znacząco różni się od pozostałych. Kapitan jednostki, Benimaru Shinmon, do starć z Płomiennymi używa matoi, rodzaju flagi, która w okresie Edo służyła do informowania mieszkańców o pożarze. Dzięki swoim ognistym umiejętnościom może manipulować ruchem matoi, a nawet latać na nich. Bez wątpienia jest jednym z najsilniejszych bohaterów w tej historii.

    Co więcej, do oddziału ósmego dołączają kolejni członkowie. Pierwszym z nich jest Victor Licht – pracownik badawczy, który skrywa mroczną tajemnicę, a jego intencje nie są do końca znane. fireforce6 2Później szeregi strażaków zasila również Vulcan, wybitny mechanik, który z całego serca nienawidzi SSP, jednak by pokonać wspólnego wroga, musi połączyć siły z „ósemką”. Nowi bohaterowie idealnie uzupełniają braki kadrowe w jednostce, dzięki czemu badania nad Płomiennymi na pewno nabiorą tempa.

    W dalszych rozdziałach poznajemy lepiej głównych antagonistów i całą organizację Ewangelisty. W dziesiątym tomie Shinra staje do walki z kapitanem jednej z frakcji podlegających wrogowi, jednak ich starcie przebiega zupełnie inaczej niż typowa walka z największym przeciwnikiem. Żeby jednak dowiedzieć się, dlaczego tak wygląda, musicie już sami sięgnąć po mangę.

    W porównaniu z pięcioma pierwszymi tomami akcja wcale nie zwalnia tempa. Każdy rozdział jest przepełniony walką lub nowymi odkryciami. Poznajemy też wielu nowych bohaterów, którzy tak samo jak ci poznani wcześniej są bardzo barwni zarówno pod względem wyglądu, jak i charakteru. Nie brakuje również sporej dawki humoru, która przełamuje drastyczność niektórych scen. Historia rozwija się w bardzo ciekawy sposób, ciężko przewidzieć, co tak naprawdę wydarzy się później i jak potoczą się losy naszych bohaterów.

    fireforce6 3Polskie wydanie również utrzymuje bardzo wysoki poziom. Dwie pierwsze strony każdego tomiku poświęcone są dotychczas poznanym bohaterom (co zważając na ich liczbę jest bardzo przydatne!) oraz krótkie streszczenie wydarzeń z poprzednich rozdziałów. Na końcu umieszczone są krótkie, zabawne historyjki, których głównym bohaterem jest sam autor, Atsushi Ohkubo. Co więcej, do każdego wolumenu otrzymujemy kartę z bohaterem z okładki, na której znajdują się bardziej szczegółowe, często humorystyczne informacje. Takich kart możecie użyć na przykład do zaznaczenia ulubionych scen z danego tomiku!

    Po lekturze dziesięciu tomów tego tytułu mogę was zapewnić, że jest to historia nietypowa, nieprzewidywalna i zdecydowanie wciągająca! Jeśli przepadacie za mangami pełnymi akcji, sięgnijcie koniecznie po „Fire Force”.