PYRKON 2017
28-30 kwietnia
Pyrkon. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć cóż to za impreza, ale dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą – jest to największy Festiwal Fantastyki w Polsce. Jak co roku przyciągnął rzesze ludzi do Poznania. Tym razem data wydarzenia przypadła na ostatni weekend kwietnia, tj. 28-30.04. Pogoda nas nie rozpieszczała, bo najcieplej nie było. Nie ostudziło to jednak naszego zapału i bawiliśmy się świetnie. Po więcej szczegółów zapraszam do rozwinięcia.
Ostatnimi czasy sporo imprez z wielu dziedzin, którymi się zajmujemy, tytułuje się „największymi”. Czasem wykorzystywane są subtelności niedomówień, jak na przykład „największy w Polsce turniej gier komputerowych”, gdzie organizacja zasłania się liczbą zgłoszonych graczy, albo „największe w Polsce spotkanie fanów fantastyki” (nie, nie mówimy tu o Pyrkonie). Coraz trudniej zwykłemu uczestnikowi zorientować się w tym wszystkim i wybrać, gdzie właściwie ma pojechać, bo przecież nie każdy może sobie pozwolić na cotygodniowe odwiedziny w wielu miastach w całym kraju. Let’s Play Częstochowa miał być właśnie największym polskim turniejem gier. Według organizacji, przewidywano przybycie 1000 graczy, aż 10 000 odwiedzających wydarzenie oraz 60 000 zł w puli nagród. Niewiarygodne liczby, prawda? Czy udało się zbliżyć do celu?
Mam sentyment do tego kwietniowego dnia – to tam pierwszy raz zdobyłam nagrodę cosplayową, tam poznałam masę ludzi z rodzimego fandomu, tam wreszcie postanowiłam mimo wszystko zostać przy japońskiej kulturze. Niestety...nic co piękne nie trwa wiecznie.
W ostatni weekend, tj. 24-26 marca 2017 roku, Świdnik stał się na chwilę stolicą świata gier, a to za sprawą odbywającego się tam konwentu Świdkon X: Włącz się w fantastykę! Zorganizowane w świdnickim Miejskim Ośrodku Kultury spotkanie miłośników fantastyki oraz różnego rodzaju zabaw przyciągnęło wiele osób chcących spróbować swoich sił w grach planszowych, bitewnych i komputerowych, a także spędzić czas w miłej atmosferze.
Rodzimy łódzki konwent Ućkon, jako część mojego życia, jest dla mnie istotnym eventem w kalendarzu konwentowym, szczególnie ze względu na to, że jestem w sporej części jego matką. Po trzeciej edycji nie spodziewałam się po nim za wiele, jednak konwencja… zapowiadała się pysznie.
Jakoś tak się złożyło, że w podróży po konwentowej mapie nigdy nie zdarzyło mi się zawitać do Łodzi. Nie to, żeby nie było tam dobrych imprez. Po prostu odstraszała mnie bardzo długa podróż. W tym roku było jednak inaczej. Splot przypadków doprowadził do tego, że zaplanowałem wyjazd na czwartą edycję łódzkiego konwentu mangi i anime Ućkon. Odbył się on w dniach 18–19 marca, a tematyką okazało się być jedzenie. Oczywiście nie mogłem odmówić sobie zrelacjonowania przebiegu imprezy, do czego zresztą przygotowałem się jak najlepiej. W dalszych akapitach odkryję przed Wami sekrety tego wydarzenia, które – według oficjalnych danych – odwiedziło ponad 600 osób.
W tym roku po raz pierwszy miałem przyjemność uczestniczyć w tak ogromnej imprezie, jak Intel Extreme Masters. Za nami kolejny wspaniały weekend, po którym zostały już tylko wspomnienia. Zapraszam do krótkiej powtórki z rozrywki, pisanej okiem osoby, która nie siedzi głęboko w e-sporcie, ale czasem lubi pograć. Powspominajmy i podsumujmy na świeżo to, co działo się od 3 do 5 marca w Katowickim Spodku podczas IEM CS:GO.
Gry planszowe i fabularne, LARP-y i prelekcje dotyczące wszystkiego, co z nimi związane – takie atrakcje można było znaleźć podczas ZjAvy 8, konwentu zorganizowanego w Warszawie w dniach 17-19 lutego. Trzydniowe święto gier przyniosło mnóstwo atrakcji i wiele pozytywnych emocji. Zgodnie z informacją organizatorów, ponad 700 osób przez trzy dni miało okazję wziąć udział w sesjach RPG, grać w planszówki czy wcielać się w różne role podczas LARP-ów.
Osobiście na ZjAvie byłem po raz pierwszy, wcześniej jakoś się nie złożyło, ale ma to swoje dobre strony, bo mogę ocenić imprezę obiektywnie, bez odwoływania się do tego, że „w poprzednich edycjach...” i tak dalej. Może jednak po kolei.
Kędzierzyn-Koźle w dniach 25 i 26 lutego, za sprawą odbywającego się w Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej wydarzenia, był celem zlotu fanów tematyk fantastyki, manga, anime oraz science fiction. W ten weekend odbyła się trzecia edycja Liskonu, konwentu, który zrzesza wielbicieli wszelkich ciekawych i kreatywnych, choć nie zawsze konwencjonalnych sposobów spędzania wolnego czasu.
Intel Extreme Masters to wydarzenie, którego nie trzeba przedstawiać komuś, kto choć trochę lubi grać w gry komputerowe. Jedna z największych i najdłużej działających serii turniejów e-sportowych po raz piąty zawitała do katowickiego Spodka, choć nie obyło się w tym roku bez zmian. Jedną z nich było rozbicie eventu na dwa weekendy, w związku z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony uczestników – w zeszłym roku w czasie imprezy przez Spodek przewinęło się ponad 100 tysięcy osób. Ostatni weekend lutego należał do produkcji Riot Games - League of Legends, emocji zatem nie brakowało. A jak to wyglądało dokładnie? Usiądźcie i posłuchajcie mej historii.