Fantastyka

  • Poniedziałkowy Flash Konwentowy #16

    Trudno już powiedzieć, czy powietrze wokół nas gęste jest od zawieszonego w nim pyłu, czy od oparów miłości, które zwiastują zbliżający się 14 dzień lutego. A może tak naprawdę nie ma tu różnicy? Faktem jest natomiast, że najbliższy weekend bogaty będzie w wydarzenia, a dowiecie się o nich z naszego Poniedziałkowego Flasha Konwentowego.

  • Jakub Ćwiek, Ćwiekopakiet i polska fantastyka na ekranie

    Jakub Ćwiek to polski pisarz i publicysta, a także aktywny działacz fandomu. Charakterystyczną cechą jego bogatej twórczości są liczne nawiązania do współczesnej popkultury, jak również filmów, seriali i innych pozycji książkowych. My jak wiecie, również lubimy czytać. Dlatego jeżeli nie znacie jeszcze twórczości Ćwieka, możecie teraz to nadrobić. Wszystko dzięki Ćwiekopakietowi, zbiorowi twórczości autora, gdzie sami możecie zdecydować, jak duży on będzie, w zależności od przeznaczonej kwoty. A teraz coś naprawdę dobrego. Sprzedaż Ćwiekopakietu pozwoli sfinansować produkcję internetowego serialu, opartego na zbiorze opowiadań “Kłamca”, którym w 2005 roku pisarz debiutował. Jak podaje oficjalny fanpage autora, serial “ma być zwariowanym, sensacyjnym "kinem" w duchu eightisowych buddy movies.” Pakiet możecie nabyć na stronie bookrage.org, gdzie dodatkowo sami wybierzecie, ile przelanych funduszy trafi do twórcy, ile do Book Rage, a ile przeznaczonych zostanie na wsparcie Centrum Praw Kobiet. Ze swojej strony gorąco zachęcamy do zainteresowania się ową akcją, bo polskiej fantastyce z całą pewnością należy się wsparcie. Tym bardziej, że dzięki tej inicjatywie nie tylko fantastyka może zyskać. Czekamy też na Wasze opinie.

    Ćwiekopakiet

  • Patronat medialny nad Świdkonem

    Świdkon X to trzy dni wypełnione atrakcjami ze świata fantastyki. Nie bez powodu zwie się to interdyscyplinarnym wydarzeniem kulturalnym, bowiem poza wieloma rodzajami gier planszowych i konsolowych, czekają na Was też warsztaty i panele dyskusyjne. No i nie możemy również zapomnieć o Igrzyskach Fantastycznych. Jak pewnie wiecie, smoki lubią środowisko fantastyczne (i nie tylko!), dlatego też cieszy nas fakt, iż objęliśmy świdnicki konwent naszym patronatem medialnym. Więcej jednak póki co nie zdradzamy, bo reszty dowiecie się między 24 a 26 marca.

  • Ruszyła przedsprzedaż biletów na Bykon

    Ruszyła przedsprzedaż biletów na Bykon. Bilety nabyć możecie za pomocą specjalnego formularza, dostępnego na stronie wydarzenia. Obecnie w puli czeka na Was 300 wejściówek z gwarancją noclegu na terenie konwentu, każda w cenie 25 zł. Sama przedsprzedaż potrwa do końca lutego, chyba że wszystkie bilety zostaną wykupione wcześniej. W takim przypadku uruchomiona zostanie tura dodatkowa, trwająca od 24 lutego do 1 marca. Istnieje także możliwość zakupu biletu już na miejscu, z tym że jego cena wynosić będzie wtedy 30 zł, a dodatkowo nie będziecie mieli zagwarantowanego noclegu.

  • Cytadela szuka gżdaczy

    Odbywający się w tym roku po raz pierwszy Festiwal Cytadela szuka pomocników! Jeżeli zatem chcielibyście pomóc organizacji w tworzeniu tego wyjątkowego wydarzenia, koniecznie zapoznajcie się z poniższym formularzem. A co dostaną gżdacze w zamian za swoją pomoc? Po przepracowaniu pełnych 12 godzin dyżuru możecie liczyć choćby na pełny zwrot kosztów akredytacji i konwentową koszulkę. Przez cały czas trwania imprezy macie zapewnione również wyżywienie i nocleg w oddzielnym sleep roomie. Zgłoszenia przyjmowane są do 10 maja.

  • Przedsprzedaż biletów na KoKon

    Szybka informacja dla wybierających się w tym tygodniu do Konina. Od dziś w tamtejszym Młodzieżowym Domu Kultury dostępne są w przedsprzedaży bilety na KoKon. Do wyboru macie wersję jednodniową na sobotę lub niedzielę, odpowiednio w cenie 20 i 10 zł, a także karnet dwudniowy w cenie 25 zł.  Zakupu możecie dokonać w godzinach 10:00-16:00. Wejściówki będzie można także nabyć już w czasie trwania konwentu.

  • Recenzja książki: Monika Glibowska - „Andumenia. Przebudzenie”

    andumeniaMonika Glibowska - „Andumenia. Przebudzenie”

    czwarta stronaAutor: Monika Glibowska
    Wydawnictwo: Czwarta Strona
    Liczba stron: 705
    Cena okładkowa: 39,90zł

    Sytuacja w kraju – tytułowej Andumenii – jest opłakana, państwo chyli się ku upadkowi, znajduje się na krawędzi wojny. Władczyni wybudza więc z ponad stuletniego snu skrzydlatych generałów, weteranów dawnej wojny, którzy mają położyć kres kryzysowi. W ten sposób można w wielkim skrócie opisać fabułę pierwszej powieści Moniki Glibowskiej.

    „Andumenia. Przebudzenie” to powieść nagrodzona w pierwszej edycji konkursu „Czwarta Strona Fantastyki”. Autorka, znana do tej pory głównie ze swoich opowiadań, napisała ponad 700-stronicową książkę. Na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć, że to jej powieściowy debiut, bo stylem pisania i zawiłością fabuły dorównuje autorom klasy światowej. Glibowskiej należą się też brawa za nieszablonową fabułę, niebędącą kolejną kopią „Władcy Pierścieni”. Nie jest to typowa historia fantasy. Na kartach powieści aż roi się od spisków i intryg politycznych. Poza nieco bardziej dynamicznym zakończeniem, nie uświadczymy tu za wiele wartkiej akcji, co wpływa na dość powolne tempo wydarzeń.

    Niewątpliwym plusem całości są bohaterowie. Już sam koncept skrzydlatych ludzi jest ciekawie zrealizowany. Poszczególne postacie wykreowane są w wyrazisty sposób, każda z nich ma swego rodzaju głębię psychologiczną. Szczególnie warta zapamiętania jest May Verteri, postać na tyle złożona i wyrazista, a przy tym bezkompromisowa w swoich działaniach, że wzbudza dość skrajne emocje i każdy czytelnik może odebrać ją inaczej.

    „Andumenia. Przebudzenie” spodoba się szczególnie tym, którym przeszkadza powtarzalność motywów w fantastyce. Książka zadowoli fanów gatunku, a także przyciągnie nowych czytelników. Autorce należy pogratulować tak udanego debiutu i życzyć jej dalszych sukcesów.

  • Poniedziałkowy Flash Konwentowy #15

    DUOkon, KoKon 2017 i RozGRYFki 2017 to trzy kolejne propozycje, jakie przygotowaliśmy dla Was na nadchodzący tydzień, a konkretnie weekend. Nie przedłużając zatem dłużej, zapraszamy po szczegóły do naszego Poniedziałkowego Flasha Konwentowego.

  • Program ósmej edycji Fantasmagorii

    A wieczorową porą mamy dla Was jeszcze program atrakcji nadchodzącego konwentu Fantasmagoria. Ósma edycja trwać będzie 3 dni, a w związku z tym i grono atrakcji się powiększyło. Sala prelekcyjna, warsztatowa i larpowa będą mocno zajęte od rana do wieczora, a jakby tego było mało, czekają Was jeszcze spotkania z gośćmi, sesje RPG i inne ciekawe atrakcje. Nie wahajcie się zatem i rzućcie okiem na szczegóły.

  • Patronat medialny nad powieścią "Biała"

    “Biała” to pierwsza z serii książek o mieszkańcach Heliasu. Jest to również debiut młodej autorki Dominiki Olbrych, która wcześniej dwukrotnie triumfowała w ogólnopolskim  konkursie literackim Gai Kołodziej SCRIBO ERGO SUM. Napawa nas to niemałą dumą, a to dlatego, iż objęliśmy owe wydanie naszym patronatem medialnym.

    biala2

    Sama powieść opowiada o losach tytułowej Białej. Dziewczyny o imieniu Simia, która z pomocą strażników musi zmierzyć się z siłami Złych i pomóc mieszkańcom Heliasu, przy okazji poznając prawdę o sobie samej. Nie zdradzamy jednak więcej, bo tego dowiecie się z naszej recenzji, a ta już wkrótce pojawi się na stronie. Gdybyście jednak sami chcieli poznać losy Białej, macie taką możliwość, bowiem książka już od 23 stycznia dostępna jest w sprzedaży, a to za sprawą Wydawnictwa Oficynka

    biala1

  • Recenzja książki: Paweł Majka - „Człowiek obiecany”

    czlowiek obiecany

    Paweł Majka - „Człowiek obiecany”

    insignis Autor: Paweł Majka
    Wydawnictwo: Insignis
    Liczba stron: 400
    Cena okładkowa: 39,99 zł

    Apokalipsa dotarła do Polski. Wiadomo już, że ludzie przetrwali w Krakowie i Wrocławiu, a o ich losach przeczytać możemy w powieściach Roberta J. Szmidta oraz Pawła Majki. Dziś na tapet weźmiemy drugiego pana i jego książkę o tytule „Człowiek obiecany”, będącą bezpośrednią kontynuacją „Dzielnicy obiecanej”.

    Akcja „Człowieka obiecanego” toczy się w nieco szerszym terenie niż poprzedniczka - skupiona głównie na Nowej Hucie. Tym razem zwiedzimy także kilka innych dzielnic (w tym Śródmieście) oraz… tereny wokół klasztoru w Tyńcu. Już od pierwszych stron widać spory wpływ, który wywarł Król i jego armia maszerujące przez Kraków. Większość miasta jest wyludniona. Zarówno potwory, jak i ludzie niechętnie pokazują się teraz na powierzchni. Przynajmniej ta garstka, która zdołała przetrwać.

    Z początku trudno zauważyć, co jest głównym wątkiem. Skaczemy między samozwańczym królem frakcji Konopków (Szurniętym Stachem) i jego poszukiwaniami ukochanej, kapitanem Maciejem Pitalą ze Straży Wewnętrznej Kombinatu, posłanym za zbiegłą kobietą oraz duchem o imieniu Halny, szukającym starych towarzyszy broni. Mimo całkowicie odrębnych celów wyruszają razem, każdy z nadzieją na wykonanie własnych zamierzeń.

    Czytając powieść, nie nudziłem się ani przez chwilę. Dosłownie porwała mnie w wir akcji i za każdym razem, kiedy zmieniało się miejsce i bohaterowie, z zapartym tchem brnąłem przez kolejne strony, żeby powrócić do poprzedniego wątku. Problem w tym, że ten kolejny ciąg akcji wciągnął mnie tak samo jak poprzedni i znów nie mogłem się doczekać poznania dalszych losów innych bohaterów książki. Sprawiło to, że całość pochłonąłem w zaledwie półtora dnia, licząc czas na pracę, odrobinę snu i załatwienie spraw osobistych. Gdybym miał wolny dzień, zamknąłbym „Człowieka obiecanego” kilka godzin po otwarciu.

    Przejdźmy do konkretów. Każda postać ma swój indywidualny, wyraźny charakter. A są to osoby tak różne, że nie sposób je ze sobą pomylić. Jesteśmy w stanie polubić, znienawidzić czy po prostu zrozumieć każdą z nich. Autor nie sugeruje, kto jest zły, dobry czy neutralny. Tutaj nawet najgorszy wróg może się okazać miłosiernym wybawcą, a przyjaciel jest w stanie niespodziewanie wbić ci nóż w plecy. Akcja powieści jest nieprzewidywalna i arcyciekawa, a sama fabuła całkiem logiczna i spójna. Ciężko się do czegokolwiek przyczepić. Odkrywamy też dzieje Krakowa na przełomie lat 2013 i 2014, kiedy to zaczęła się zagłada, i dowiadujemy się wiele o samym Królu, potworze (smoku) z Wawelu czy o samym Tyńcu i jego obecnych mieszkańcach. Paweł Majka idealnie mieszał proporcje między akcją, historią i odkrywanymi tajemnicami teraźniejszości, doprawiając to szczyptą nieprzewidywalności wydarzeń aż do samego końca. A jest na co czekać, bo zakończenie wciska w fotel/łóżko/kanapę/murek czy gdziekolwiek indziej czytacie książkę.

    Jest to dla mnie odkrycie i jednocześnie jedna z najlepszych powieści w Uniwersum Metro 2033, jaką miałem okazję czytać (a czytałem wszystkie jakie wyszły w języku polskim) i polecę ją każdemu, kto zapyta o warte przeczytania książki osadzone w tym właśnie świecie. Stanowi ona świetną przeciwwagę dla niezbyt dobrej „Dzielnicy obiecanej” - stanowiącej pierwszy tom krakowskiej dylogii. O dziwo, zyskuje ona nieco po wyjaśnieniach z kontynuacji, choć nie na tyle, by zatrzeć złe wrażenie. Jednak dla takiego arcydzieła warto przecierpieć gorszą poprzedniczkę.

  • Patronat medialny nad Krzyżakonem

    A gdyby tak połączyć Krzyżaków i smoki? No ba! Będzie to możliwe dzięki konwentowi Krzyżakon, nad którym z nieukrywaną radością objęliśmy swój patronat medialny. Pierwsza edycja imprezy odbędzie się w dniach 24-25 czerwca w Malborku. Póki co nie wiemy jeszcze za dużo, ale sam fakt, że organizatorzy współpracują  z Urzędem Miasta i Muzeum Zamkowym daje podstawę przypuszczać, że będzie się działo.

  • Ruszyła przedsprzedaż biletów na Pyrkon

    Od wczoraj możecie już zaopatrzyć się w przedsprzedażowe bilety na kwietniowy Pyrkon! Przedsprzedaż trwać będzie do 26 marca włącznie i w jej ramach możecie nabyć jedynie karnet 3-dniowy. Daje on Wam jednak kilka ciekawych profitów, jak choćby osobne wejście lub możliwość wcześniejszej wymiany na identyfikatory. Ponadto, kupując bilety już teraz dostaniecie specjalny kod, który umożliwi Wam wcześniejszą rejestrację na dwa wybrane punkty programu. Ta jednak będzie możliwa dopiero po zamknięciu przedsprzedaży. Wejściówki możecie kupić za pośrednictwem serwisu Eventim, jak również w punktach stacjonarnych, jak EMPiK, Media Markt, Saturn czy Media Ekspert.

  • Poniedziałkowy Flash Konwentowy #14

    Przedostatni poniedziałek stycznia trwa w najlepsze,  pora zatem sprawdzić najbliższe dni. A co dzieje się w tym tygodniu? Tego dowiecie się z naszego Poniedziałkowego Flasha Konwentowego.

  • Zostań częścią Pyrkonu

    Pam, pam, pam...na stronie Pyrkonu dostępny jest już formularz zgłoszeniowy punktów programu. Jeżeli zatem chcecie zostać częścią największego tego typu wydarzenia w Polsce, a do tego dostąpić sławy i chwały po wsze czasy, koniecznie zajrzyjcie pod poniższy link, który dla Waszej wygody odsyła prosto do strony z formularzem. Macie czas do 5 marca, a sam festiwal odbędzie się w dniach 28-30 kwietnia. To tak gwoli przypomnienia.

  • Recenzja książki: Paweł Kornew - „Przeklęty metal"

    przeklety metal

    Paweł Kornew - „Przeklęty metal”

    papierowy ksiezycAutor: Paweł Kornew
    Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
    Liczba stron: 505
    Cena okładkowa: 43,90zł

    Osobom siedzącym po uszy w fantastyce i science fiction nie trzeba chyba przedstawiać Pawła Kornewa. Rosyjski pisarz, autor cyklu „Przygranicze”, w swej nowej serii porzuca tematykę post- apo na rzecz mrocznego fantasy. „Przeklęty metal” to pierwszy tom przygód Sebastiana Marta, samozwańczego egzorcysty-amatora, uchodzącego wśród ludu za eksperta w swoim fachu.

    Akcja od samego początku porywa, intryguje, sprawia, że chce się czytać dalej. Powieść jest pod tym względem trochę nierówna: pierwsze 100-150 stron jest świetne, środkowa część nie wciąga już aż tak bardzo, dopiero zakończenie znów podnosi poziom całości – choć i ono nadchodzi nieco zbyt szybko. Całe szczęście, autor ma wyjątkowo lekkie pióro i nawet mniej ciekawe fragmenty są opisane w specyficzny sposób.

    Świat wykreowany przez Kornewa również do nudnych nie należy. Sięgając po motyw walki z demonami, autor od razu zaskarbił sobie moją sympatię. W „Przeklętym metalu” na porządku dziennym są bowiem opętania i ataki złych mocy. Do walki z siłami piekieł stają dwie organizacje mające jeden cel – oczyszczenie krainy z demonów – który jednak starają się osiągnąć na dwa zupełnie różne sposoby. Podczas gdy egzorcyści opętanych wypędzają złe duchy z ich ciał, egzekutorzy bez skrupułów pozbawiają delikwentów życia. Natomiast nasz główny bohater nie należy oficjalnie do żadnego z ugrupowań. Choć przedstawia się jako egzorcysta, całą swoją wiedzę czerpie z książek, a nie z treningu pod okiem mistrzów. Walka z demonami to też nie jedyny konflikt, jaki poznamy na kartach powieści. Tłem dla wydarzeń jest bowiem wielka wojna pomiędzy rywalizującymi królestwami, zbierająca krwawe żniwo również wśród niewinnych. Całe okrucieństwo i brutalność stron walczących będzie dane nam poznać poprzez relacje bohaterów pobocznych.

    Powieść charakteryzuje wielowątkowość i złożoność fabuły. Historię obserwujemy na zmianę z perspektywy kilku bohaterów, różniących się pochodzeniem, statusem społecznym i miejscem akcji rozgrywających się wydarzeń. Każdy z nich ma inaczej prowadzoną narrację, co niestety wprowadza do lektury straszny chaos. Momentami ciężko połapać się, co właściwie się dzieje. Zwłaszcza, że narracja co kilka rozdziałów przeskakuje z trzecio- do pierwszoosobowej i odwrotnie. W wielu opiniach na temat tej książki pojawia się stwierdzenie, że autor powinien umieścić na końcu jakiś spis postaci, drzewo genealogiczne lub chociażby mapę. I nie sposób się z tym nie zgodzić – takie rozwiązanie znacznie ułatwiłoby czytelnikowi zorientowanie się, kto jest kim.

    Werdykt ostateczny? Raczej polecam. Nie jest to może arcydzieło literatury, ale mimo wad warto „Przeklęty metal” przeczytać.

  • KoKon pod patronatem

    Nastał wieczór i w związku z tym pora na kolejny patronat. Krótko i na temat. Z nieukrywaną radością informujemy, iż objęliśmy nim KoKon, czyli jedyny tego typu konwent fantastyczny w Koninie. A ten już niebawem, bo w dniach 4-5 lutego. I jak zapewniają organizatorzy, tegoroczna edycja przewiduje jeszcze więcej atrakcji niż poprzednia. Dlatego z całą pewnością jest to wydarzenie warte uwagi.

  • Ruszyła zbiórka funduszy na polskie tłumaczenie I AM ZOMBIE

    Teraz również Wy możecie wspomóc opisany przez nas niedawno projekt dotyczący gry I AM ZOMBIE i jej tłumaczenia na język polski. Dziś bowiem oficjalnie ruszyła zbiórka funduszy na ten cel potrzebnych. Odbywa się ona za pośrednictwem platformy wspieram.to i prowadzona jest przez Lynx Games, które wcześniej wydało tytuł na polskim rynku w języku angielskim. Gorąco zachęcamy Was do wejścia w poniższy link i dołożenia swojej cegiełki do tego zacnego projektu. Dla dodatkowej zachęty zdradzimy, iż na stronie zbiórki możecie obejrzeć polski teaser gry, a także wysłuchać kilku słów od samego jej autora - Marka Rein-Hagena. Akcja potrwa przez 45 dni, nie zastanawiajcie się więc za długo!

  • Fantasmagoria VIII i patronat

    Bardzo miły mamy dzisiaj dzień, bo oto nasz smok spotkał się z orłem gnieźnieńskim, dzięki czemu możemy teraz ogłosić Wam kolejny patronat. Tym razem nad VIII edycją konwentu Fantasmagoria, który odbędzie się między 17 a 19 lutego. Niech jednak nazwa Was nie zwiedzie, bowiem poza fantastyką, swoje miejsce znajdą tam też fani mangi i anime, a także innych rzeczy nie do końca z tego świata. Zaiste, jest to godny powód, by odwiedzić naszą pierwszą stolicę.

  • Kregulcowe Dni 2017 pod patronatem

    A teraz pora na kolejny patronat. Patronat nad wydarzeniem, które niewątpliwie zaspokoi fantastyczne apetyty wszystkich gości, którzy zechcą zjawić się w mieście zwanym Jastrzębie-Zdrój w dniu 11 lutego. Ba, nawet dla amatorów orientu nie zabraknie atrakcji. Konwent ten nosi nazwę Kregulcowe Dni, i mimo iż krótki, z pewnością będzie on powodem niejednej opowieści. Nie zwlekajcie zatem i w odpowiednim czasie udajcie się na południe.