My Hero Academia - Akademia Bohaterów
Autor: Kohei Horikoshi
Wydawnictwo: Waneko
Ilość tomów: 16+
Cena okładkowa: 21,99 zł
Chyba każdy zna, albo przynajmniej kojarzy bohaterów Marvela lub DC. Ich wizerunki pojawiają się niemal wszędzie, czy to na ubraniach czy też innych gadżetach, a co roku wychodzą kolejne filmy oraz komiksy z ich przygodami. Skoro amerykańscy super bohaterowie cieszą się tak dużym zainteresowaniem, dlaczego nie sięgnąć po mangę „My Hero Academia” i nie przekonać się, jak zostali wykreowani przez japońskiego artystę i czy mogą liczyć na równie wielką sympatię czytelników?
Historia ukazana w komiksie opisuje historię chłopca - Izuku Midoryi, który od dziecka marzy o tym, aby zostać super bohaterem. Tymczasem, jak na ironię, jest jedną z nielicznych osób, u której nie rozwinęły się żadne super moce, dlatego droga do bycia obrońcą ludzkości pozostaje dla niego zamknięta. Jednak los postanowił się do niego uśmiechnąć i pewnego dnia chłopak zdobywa upragnioną moc i wstępuje do akademii szkolącej bohaterów. Tam, poza różnymi wyzwaniami stawianymi przez nauczycieli, musi również zmierzyć się ze swoim rywalem – Katsukim, dawnym przyjacielem z dzieciństwa, który nie może pogodzić się z faktem, że Izuku jest równie zdolny, jak on sam.
Jest to oczywiście kolejny shonen, w którym mamy głównego bohatera, który mimo przeciwności losu, walczy o swoje marzenia. Pojawia się również postać byłego przyjaciela, który zostaje jego rywalem, itd. Jednak według mnie manga zasługuje na uwagę, chociażby ze względu na swój humor czy sam pomysł opisania akademii kształcącej przyszłych super bohaterów.
Pozycja ta jest bardzo przyjemna. Obrazki w dużej mierze są zabawne, a postanie sympatyczne. Delikatna natura Izuku bywa czasem trochę denerwująca, bo zdarza mu się czasem rozpłakać, czy robić z siebie mięczaka, ale myślę, że to tylko kwestia czasu i zrobi się z niego prawdziwy super bohater, który będzie budzić respekt wśród innych. Jednak w pierwszych trzech tomach, ze względu na zbyt dużą wrażliwość chłopaka, większą sympatią cieszy się u mnie jego rywal i to on wydaje mi się ciekawszą postacią. Pewność siebie Katsukiego, jego arogancja i pogarda dla innych przedstawiają jego naturę w negatywnym świetle. Niby kształci się na bohatera, jednak w jego postawie jest coś z zakapiora.
Co jeszcze zasługuje na uwagę? Myślę, że sposób wykreowania super bohaterów, ukazanie ich codziennego życia i ich zwyczajnego życia, kiedy nie muszą pełnić swoich obowiązków i ratować ludzi przed potworami, czy innymi zbirami. Pomysłowe są również same super moce postaci. Pojawiają się takie typowe, jak super siła, ale jest też dużo oryginalnych, jak np. umiejętność wyłączenia siły grawitacji. To wszystko składa się na ciekawą lekturę.
Wydawnictwo Waneko, jak zawsze, postarało się przy wydaniu komiksu. Wszystko jest dopracowane, a kolorowe obwoluty przyciągają uwagę czytelnika. Warto pod nie zajrzeć, aby zobaczyć przedstawione na okładkach pierwotne wersje bohaterów, bądź ich strojów, a także przeczytać o nich kilka słów od autora i zapoznać się z początkami jego pracy.
Manga zdecydowanie zasługuje na uwagę biorąc pod uwagę popularność anime, które powstało na jej podstawie. Osobiście jeszcze go nie oglądałam, ale słyszałam, że komiks lepiej ukazuje tę historię. Cóż, o tym możecie zadecydować sami po zapoznaniu się z wersją papierową oraz jej ekranizacją.